Orędzie Ojca Świętego na V Światowy Dzień Ubogich
„Biedni są wśród nas. Jakże byłoby to ewangeliczne, jeśli moglibyśmy powiedzieć z całą prawdą: również my jesteśmy biedni, ponieważ tylko w ten sposób będziemy mogli rozpoznać ich realnie i sprawić, że staną się częścią naszego życia oraz narzędziem zbawienia” – pisze papież Franciszek w swoim orędziu na V Światowy Dzień Ubogich. Jest on obchodzony 14 listopada, w XXXIII Niedzielę okresu zwykłego pod hasłem: „Ubogich zawsze macie u siebie” (Mk 14, 7).
Przeczytaj treść Orędzia Ojca Świętego na V Światowy Dzień Ubogich>>>>
Polecamy do przeczytania artykuł eKai:
Dziś obchodzimy Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym
W tym roku w ramach przypadającego 14 listopada 13. Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym polska sekcja Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie chce zwrócić oczy wiernych w całej Polsce na Liban. Krajem wstrząsnął potężny kryzys ekonomiczny. Napływ uchodźców z Palestyny i Syrii może zachwiać systemem politycznym, opartym o demografię i współdziałanie chrześcijan i muzułmanów. Potrzebna jest pomoc. PKWP w sposób szczególny wskazuje na konieczność wsparcia edukacji libańskich dzieci. W środę, 10 listopada, w sekretariacie KEP zaplanowana jest konferencja prasowa poświęcona temu tematowi.
Misja solidarności z Libanem
Dramat Libanu ujawniają liczby. Ludzie, choć ciężko pracują, nie są w stanie kupić podstawowych produktów. Bez pracy w Libanie jest nawet 70 proc. mieszkańców. Pensje gwałtownie spadły za sprawą dewaluacji waluty. Potężna inflacja sprawia, że ktoś, kto jeszcze przed kryzysem zarabiał 2 tys. dolarów miesięcznie, dziś otrzymuje równowartość 120 dolarów. Organizacja Save The Children, na którą powołuje się Radio Watykańskie, alarmuje o pogłębiającym się dramacie dzieci. Miesięczna racja chleba dla całej rodziny kosztuje połowę miesięcznej płacy minimalnej. Niektóre dzieci jedzą wyłącznie chleb i piją wodę. Poniżej granicy ubóstwa żyje ponad 70 proc. rodzin. Słyszymy o samobójstwach ojców, których nie stać na utrzymanie swoich rodzin. Widzimy głodujące dzieci, które umierają na ulicach miast. Kraj Cedrów woła dziś o pomoc; woła ustami cierpiących i walczących o przetrwanie chrześcijan; woła ustami tych, którzy w obawie o swoje życie coraz częściej myślą o ucieczce.
Przeczytaj więcej w serwisie eKai KLIKNIJ>>>