Categories Z życia parafii

Życzenia Biskupa Łowickiego na Święta Bożego Narodzenia Anno Domini 2025

Bracia Kapłani,

Osoby życia konsekrowanego,

Drodzy Diecezjanie,

Czas Bożego Narodzenia rozpoczyna historię nowej nadziei i radości. „Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany” (Iz 9, 5). Bóg przychodzi nie po to, by nas potępić, ale aby nas zbawić. Kolejne Boże Narodzenie jest też dla nas kolejną szansą, aby zacząć od nowa. Bez względu na to, jak wyglądał miniony rok. Bez względu na to, w jakim miejscu życia dziś jesteśmy.

W czasie Adwentu budowaliśmy szopkę, miejsce, w którym narodził się Jezus. Dziś powraca pytanie: czy pozwolimy, aby Ten, który przyszedł, pozostał z nami na dłużej? Nie jako symbol, ale jako Ktoś bliski, bo kiedy w rodzinie pojawia się dziecko, nie jest ono dodatkiem do życia, ale odmienia wszystko. Podobnie Chrystus pragnie wejść w nasze życie, aby być w nim obecny na stałe jako Ten, który tworzy dom. Wiem, jak różne są Wasze drogi. Wiem też, że dla wszystkich Bóg ma jedno imię: Bliskość.

Myślę dziś o Was wszystkich.

O tych, którzy są szczęśliwi i chcą tę radość dzielić z innymi.

O tych, którym życie się układa i którzy z wdzięcznością patrzą na to, co mają.

O rodzinach, w których jest ciepło, uśmiech i wzajemna bliskość.

O młodych, którzy patrzą w przyszłość z odwagą, nie rezygnując z ambitnych planów.

O dzieciach, dla których ta święta noc jest pełna światła i niespodzianek.

Myślę też o tych, którzy niosą w sercu troski.

O starszej, samotnej osobie, która w ciszy mieszkania zapala jedną świeczkę i mówi: „Panie Jezu, pamiętasz o mnie?”.

O młodej matce, która w nocy czuwa przy dziecku i zadaje tysiące pytań o jego i swoją przyszłość.

O ojcu, który wraca zmęczony z pracy i martwi się, czy jest wystarczająco dobry.

O dziecku, które pragnie bliskości zabieganych rodziców.

O małżeństwie, które właśnie przechodzi trudny czas i nie umie znaleźć właściwych słów i gestów.

O człowieku w depresji, który nie widzi światła, choć bardzo go potrzebuje.

O tych, którzy stracili kogoś bliskiego i trudno im powiedzieć „Wesołych Świąt”.

O tych, którzy przeżywają błogosławiony czas pokoju i szczęścia, i może po raz pierwszy od dawna potrafią z serca powiedzieć: „Dziękuję”.

Dlatego życzę Wam radości, która nie jest jedynie hałasem, ale pokojem serca, i która pozwala cieszyć się tym, co jest i z nadzieją patrzeć na to, co przed nami.

Życzę Wam nadziei, która przekonuje nas, że dobro może się jeszcze wydarzyć, która nie zaprzecza trudnościom, ale wierzy, że Bóg potrafi z nich wyprowadzić życie i nadać im sens.

Życzę Wam pokoju, o którym śpiewają aniołowie, pokoju, który sprawia, że chce się żyć, kochać, zaczynać jeszcze raz.

I życzę Wam odwagi, by przyjąć Boga nie tylko w świątecznym czasie, lecz w codzienności. Bo Ten, który dziś się rodzi, przychodzi po to, aby być Bogiem z nami. Na dobre. Na zawsze.

Niech Nowonarodzony Jezus napełnia Wasze domy Bożym światłem, Wasze relacje miłością, a Wasze serca nadzieją. Niech umocni w Was przekonanie, że życie ma sens, nadzieja rozświetli przyszłość, a radość jest możliwa.

Z serca Wam błogosławię na tegoroczne święta

+ Wasz Biskup

Wróć do strony głównej